Czarny tydzień dla totalnej opozycji chyba dobiega końca. Wszystko zaczęło się od wizyty Trumpa, który w kilku słowach zdefiniował pole konfliktu geopolitycznego, a jednocześnie podważył cały polityczny program , jeśli taki istnieje, PO i Nowoczesnej. Podkreślił znaczenie obrony wartości, które są ściśle związane z chrześcijaństwem oraz politykę historyczną kształtującą postawy patriotyczne. Biedna opozycja nie była wstanie podjąć jakiejkolwiek polemiki, pojawiły się tylko nieśmiałe głosy „ że Trump niczego nie powiedział” a jego rzeczywista wizyta był związana tylko ze sprzedażą gazu. Statystyczny leming uzbrojony w pilot przeskakiwał z kanału na kanał po jedynie słusznych opiniotwórczych stacjach i nie wierzył własnym uszom…Bóg, honor, ojczyzna, wolność. Frustracja sięgnęła zenitu gdy dowiedział się ze agent Macierewicz z przyjacielem Putina, Trumpem, podpisali memorandum o zakupie przez polską armie systemu rakietowego Patriot , który ma chronić Polskę przed rosyjskimi iskanderami. Przezorny leming wyłączył TV i udał się do pobliskiej wypożyczalni rowerów aby zregenerować skołatane nerwy i pooddychać świeżym warszawskim , mokotowskim powietrzem jak zapewnia prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Ci mniej przezorni zostali poddani kolejnym torturom intelektualnym, musieli zapoznać się z definicją międzymorza, która jak podkreśla GW była częścią planu politycznego faszysty Piłsudskiego, który rozpętał wojnę z pokojowa nastawioną Rosja Radziecka i zajął radziecki Kijów. Teraz wiadomo Macierewicz z Kaczyńskim też rozpętają wojnę z Rosja aby odzyskać wrak samolotu, który kazał rozbić Kaczyński. Bardziej rozgarnięty leming , podrapał się po głowie…jak to ? Przecież Kaczor i Maciora to kumple Putina ale gdy przypomniał sobie o opiniotwórczym tygodniku i poważnych analizach politycznych redaktora naczelnego, uznał że wojna z Rosją jest pewna mimo ze jak twierdzi redaktor naczelny obecnie wychodzimy z UE aby zostać sojusznikiem Rosji.
Trump odleciał, na duszy każdego leminga zrobiło się lżej. Tylko ten gaz…wredny Kaczor nie chce kupować gazu z Rosji tylko z USA i Norwegii. Co on chce od tej Rosji…przecież to taki wielki rynek zbytu na nasze jabłka i mięso.
Dalej miało być z górki. Miesięcznica. Teraz Kaczorowi pokażemy grzmieli redaktorzy GW i TVN. Będzie Lechu , Władek i całe podziemie. Przybyli, zobaczyli. Na Krakowskim Przedmieściu tylu naszych, kamery , białe róże. Lecha nie było. Wolność, równość, demokracja i od czasu do czasu Lech Wałesa..skandował tłum. Nie jednemu łezka w oku się zakręciła …jak za komuny tylko teraz nie mamy armatek wodnych. Mieli wejść, każdy opozycjonista był o tym przekonany, aby rozgonić te całe kaczystowskie towarzystwo, ale Błaszczak chytrusek tak się przestraszył, że barierki poustawiał. Tłum sześćdziesięciolatków zrezygnował z frontalnego ataku ale na zakończenie kilka razy… Lech Wałęsa… dla równowagi jak kaczyści śpiewali kato-narodowy hymn „ Boże coś Polskę”. Nie zwyciężyli.
W poniedziałek wstąpiła w totalna opozycję nowa nadzieja. PiS chce podnieść ceny benzyny o 25 groszy. Prasa, TV, portale internetowe bija na alarm. Inflacja przed nami, ceny artykułów spożywczych wzrosną, mieszkań, firmy transportowe staną przed widmem bankructwa. Brakowało tylko hasła „ do broni”. Posłowie totalnej opozycji widziały już na ulicach miliony demonstrantów…jak w 1976 . Dyktatura zostanie obalona….i nagle…. pisowski zamach stanu. Kaczor z Ziobrą przejęli sądy, ostatnią twierdzę polskiej demokracji. Klęska.
To był cios w serce polskiej demokracji, niezależne media na czele z GW i TVN są w tym zgodne , ale sobota, jak zapowiada Ryszard Petru, to będzie dzień zjednoczenia totalnej opozycji. Pod kancelarią premiera ma być sto tysięcy demonstrantów......
